-
Przychodzi baba do lekarza z czarnym językiem.
- Co się pani stało? - pyta lekarz
Baba:
- A rozbiłam pół litra na asfalcie...
-
Przyszła baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam cukrzycę, kamicę nerkową, nadciśnienie, powiększoną tarczycę, jaskrę, kamienie w pęcherzyku żółciowym, nadkwasotę, niedowład prawej ręki, grzybicę, miażdżycę, łuszczycę, niedosłuch, reumatyzm, skoliozę...
- Mój Boże! - załamuje ręce lekarz.
- A czego pani nie ma? - pyta.
- Nie mam zębów, panie doktorze.
-
Przychodzi Baba do lekarza.
- Powie pani w końcu co pani jest?! - pyta lekarz
- No bo tak jakbym chciała usiąść to bym siedziała, siedziała. A jak się położę to bym leżała i leżała - baba kładzie się na biurko lekarza
Lekarz nie wytrzymuję. Otwiera okno i wykopuję ją i krzyczy:
- A jak cię w dupę kopnę to będziesz tak leciała i leciała!!!!
-
Przychodzi kobieta do apteki:
- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?
- Tak. Plastry.
- A gdzie się je przykleja?
- Na usta.
-
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że coś jej w żołądku chodzi do góry i na dół. Lekarz przebadał babę dokładnie i mówi:
- Ma pani twarz tak podobną do dupy, że gówno nie wie którędy ma wyjść.
-
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze mam gwiżdżące piersi.
- To niemożliwe. Niech pani zdejmie biustonosz.
Baba zdjęła biustonosz, a piersi fiuuuuuuuu, gwizdnęły o podłogę!
-
Muzułmanin Ahmed zmarł i trafił do nieba. Na miejscu wita go święty Piotr: - Witaj mój synu, proszę do środka... Na to Ahmed: - O nie! Nie mogę wejść do środka najpierw muszę spotkać Allacha. Święty Piotr: - Aaa... Allach...... jest piętro wyżej. Ahmed uśmiecha się: - Oczywiście, że jest wyżej! I wchodzi po schodach do góry. Tam wita go Jezus: - Witaj mój synu, proszę do środka... Na to Ahmed: - O nie! Nie mogę wejść do środka najpierw muszę spotkać Allacha. Jezus odpowiada: - Oczywiście. Allach jest na najwyższym piętrze. Muzułmanin uśmiecha się i idzie na samą górę. Tam wita go sam Bóg: - Witaj mój synu, proszę do środka... Na to Ahmed: - O nie! Nie mogę wejść do środka najpierw muszę spotkać Allacha. Bóg na to: - Oczywiście, jest tutaj ale w tej chwili jest bardzo zajęty - może spoczniesz tu i czegoś się napijesz? - No dobrze... z przyjemnością. - Herbaty? - Tak bardzo chętnie. Na to Bóg: - Świetnie napiję się z tobą. Po czym klaszcze w dłonie i woła: - Allach, przynieś tu dwie herbaty!
-
Wchodzi facet do mc'donaldsa i rzecze: -poproszę mc'Ladena -solo czy w zestawie? -w zestawie Po kilku minutach kelnerka dostarcza facetowi zamówienie, facet patrzy na żarcie wielkimi oczami-niby wszystko w porządku:turban jest, broda z waty cókrowej też na swoim miejscu.Jednakże obok mc'Ladena ułożonych jest kilkanaście małych cuchnących bobków. -proszę mi powiedzieć co to jest ?! -przecież zamawiał pan z Talibami.
-
Nie trac czasu na lotniskach, American Airlines dowiezie Cie prosto do twojego biura...
-
A tutaj synku byly kiedys wieze WTC - CO to byly "wieze WTC" - Takie dwa wysokie wiezowce, co je Arabi rozwalili... - A co to jest "Arabi"?
-
Araby są be! I nie zasługują na "o nich" dowcipy na foróm chómoróm
-
Entliczek pętliczek
Na Ciebie wągliczek
-
Big Laden patrzy...
-
Po co Bin Laden wychodzi na najwyższy meczet w Afganistanie?? - Ma nadzieję, że Bush weźmie rewanż.
-
Jeśli zabierzesz się na okazję z obywatelem Talibanu, to uważaj aby... nie wysadził Cię przed ambasadą.
-
Cześć ! Chcę się tylko spytać czy mogę parę dni u Ciebie pomieszkać. Wszyscy są na mnie wściekli, a ja potrzebuję przyjaciela. Osama bin Laden.
-
03 ... 02 ... 01 ... 00 ... A jak by ci tak wybuchło !? Pilnuj się !! - Osama Bin Laden
-
Najnowszy amerykański hit? Piwo Beer Laden!
-
Ta wiadomość została wysłana przez członków Arabskiego Frontu Wyzwolenia Islamu. Zaszyfrowano w nim bakterie wąglika. Prosimy zbliż twarz do monitora i obliż go dokładnie. Dziękujemy za współpracę, i jak możesz wyślij go do wszystkich znajomych.
-
Arabskie biuro podróży "Hamas" poszukuje pilotów chętnych do lotów do Nowego Yorku i Waszyngtonu. Płatne po powrocie.